Nie wiem co ostatnio mi się stało , że tak rzadko piszę, chyba moja głowa bucha od niepotrzebnych rozmyślań. Mam nadzieję na poprawę, wracam do was właśnie z nieco większą motywacją ! :)

Co tydzień, będę zamieszczać na blogu ćwiczenie, które będzie miało na celu pomóc wam w waszym rozwoju, akceptacji siebie, lub jakiejś podobnej tematyki. Z reguły nie będziecie potrzebować nic poza czasem, wyobraźnią, prawdziwą chęcią zmiany i bardzo często kartką z długopisem. 

Czas : ok.30 min
Potrzebne ci będą : cisza, wyłączenie od świata rzeczywistego i wyobraźnia
 
Wyobraźcie sobie wizytę u lekarza. Zwykłe kontrolne badania. Gdy dostajecie do ręki ich wyniki, jesteście przerażeni. Dowiadujecie się, że wasz stan zdrowia jest bardzo zły. Lekarz powiadamia was, że zostały wam tylko 3 miesiące życia. Nie da się nic na to poradzić, jest to jak najbardziej optymistyczna wersja długości waszego egzystowania. Na początku załamujecie się, to oczywiste. Ale co robicie po obudzeniu następnego dnia ? Na pewno spełniacie to, na co wam zabrakło czasu. To, na co zawsze mieliście ochotę, ale zawsze baliście się zrobić. Teraz nie ma w was strachu przed czymkolwiek, i tak macie świadomość śmierci. Aby spełnić wasze marzenia, macie bardzo mało czasu, ale paradoksalnie...macie go więcej niż przez całe życie. 

To nie jest nierealistyczna wersja wydarzeń. Może to zdarzyć się każdemu z nas. Jakbyś TY postąpił w takiej sytuacji ?

Poczuj się, jakby to przytrafiło się Tobie i odpowiedz(sam sobie) na kilka pytań.
 
Co jest w twoim życiu takiego, co odwlekasz na ostatnią chwilę ?

Dlaczego odkładasz spełnianie marzeń ?

Kiedy będzie 'właściwy czas'?
Wiesz , że nie ma czegoś takiego ?

Czy Twój dzień  jest nudny i wcale nie zgadza się z twoimi wyobrażeniami życia ?

Na koniec spisz to, co chciałbyś zrobić, gdyby miało cię tutaj nie być za 3 miesiące. Czemu  by nie zacząć tego spełniać już dziś ? No czemu ?

4 Responses so far.

  1. Jednooka says:

    Genialny, genialny pomysł! Już dziś wiem, że będę czekać na Twoje ćwiczenia cotygodniowe i wykonywać je z zapałem, a rezultat prawdopodobnie umieszczę na blogu wraz z linkiem, by podzielić się z innymi tym co dla nas przygotowałaś :)

  2. kudels says:

    ja mam spisane swoje cele, marzenia i kreski, które pozwolą mi je spełnić :)

  3. Fitty says:

    Daje do myślenia :)

  4. Subtelna says:

    Ten tekst zawrócił mi w głowie! :)
    Jest świetny i bardzo skuteczny - dziękuję!
    Niniejszym dołączam do stałych czytelniczek ;).

Leave a Reply