W życiu spotykamy wiele przeszkód. Mówię coś tak oczywistego, że moglibyście się zaśmiać, ale właśnie w tym leży problem... Nie zaśmiejecie się, bo wiele z was myśli , że życie powinno przebiegać bez żadnych szwanków, przykrości, rozczarowań, porażek, rozstań. Od razu wymażcie ten obraz z głowy. Przynajmniej się postarajcie. No, dobra, bądźcie chociaż świadomi, że tak jest. Zdarzają się sytuacje, że przyjmujemy bierną postawę wobec naszych problemów. Obwiniamy samych siebie, albo uważamy się za ofiarę całego zdarzenia.

Przykładowa sytuacja :Nie układa Ci się z ludźmi w pracy. Oczywiście, ta koleżanka mówi do szefa, że się obijasz , a sama nie robi za dużo. Poza tym, że czasami wyjdziesz na papierosa i zapomnisz jakiegoś zleconego zadania, zachowujesz się całkiem przyzwoicie. Jesteś oburzony/a. Zastanawiasz się jak ktoś taki jak ona może mówić na Twój temat takie bzdury. Na dodatek, większość osób z pracy zaczęła patrzeć na ciebie krzywo. Chodzisz zdenerwowany/a przez kilka tygodni, aż w końcu wypalasz się całkowicie i nie możesz spać w nocy ze stresu. Problem się pogarsza , coraz częściej bierzesz wolne, bo nie możesz rano wstać z łóżka. Tylko zapytaj samego siebie - czy naprawdę nie masz wpływu na obecną sytuację ?


Co możesz zrobić ?


1.  Zawsze pytaj samego siebie, czy masz jakiś wpływ na to, jak jest. Może warto zmienić pracę, stanowisko. Z drugiej strony, może warto bardziej się przyłożyć do powierzonych obowiązków. Biorąc pod uwagę inne sytuacje, może zdarzyć się tak, że będziesz musiał/a  zakończyć związek, przemeblować mieszkanie, wybrać się po poradę do psychologa , poświęcić więcej czasu jakiemuś projektowi. Z reguły, żadna sytuacja nie jest beznadziejna do tego stopnia,  że nie miałbyś na nią wpływu.

2.Usiądź i popatrz z boku, na to co się dzieje. Jak powinna zachować się osoba będąca w twojej sytuacji ? Rozważ przy tym aspekty, które mogą mieć wpływ na twoją przyszłość.

3. Uspokój się i daj sobie czas na pomyślenie. Często coś nas gnębi, jednak nie mamy czasu się z tym rozprawić. Pomyśl, że godzina , w której skupisz się na rozwiązaniu konfliktu lub problemu, może być naprawdę znacząca i wpłynąć na twoje samopoczucie w kolejnych dniach. Naprawdę warto ją poświęcić na to, zamiast na zamartwianie. 

4. Nie szukaj za daleko. Nasz mózg często próbuje nas oszukać i płata nam figle. Mamy w głowie plan, co robić, albo przynajmniej wiemy co powinniśmy zrobić, ale... na siłę szukamy innych rozwiązań. Upraszczaj wszystko. Życie naprawdę jest proste. A w większości sytuacji, Ty sam/a znasz odpowiedź. Tylko troszkę ją zagłuszasz głupimi, niepotrzebnymi myślami....

Nie bądź bierny w stosunku do swoich problemów. Przechodzenie 'obok' , na pewno nie wpłynie pozytywnie na to, jak jest, i jak będzie w przyszłości.

Leave a Reply