Dzisiaj będzie o" przeszkadzaczach ", chyli o takich rzeczach, które utrudniają nam dążenie do swego celu lub do realizacji marzenia. Nie ważne czy chcecie zacząć biegać, napisać pracę dyplomową, czy nauczyć się jakiegoś języka, one zawsze są. I możemy nauczyć się sprytnie je omijać.

1. Brak czasu. To chyba jest wyjątkowo niewygodny przeszkadzacz, ponieważ nie dużo da się z nim zrobić. Skoro są dni, kiedy pracujesz 12h/24 to trudno znaleźć czas na realizację planów. Jednak nie ma rzeczy niemożliwych. Chcesz schudnąć ? Wybierz spacer do pracy. Nawet jeśli zajmie ci on 40 min. Wstań chwilę wcześniej. Albo - skoro planujesz pisać codziennie notkę na bloga - zacznij to robić w autobusie . Dokończysz w drodze powrotnej. Możesz zacząć od 10-20 min dziennie. Poświęć ten czas, na to, co przyniesie pozytywne skutki.



2. Nie chce mi się, jestem zmęczona. Odkryłam pewną ciekawą rzecz. Jeśli twój cel pochodzi z głębi serca, jeśli pragniesz go najbardziej na świecie, nie odechce Ci się. zawsze znajdzie się energia. No, ale jeśli jednak chciałabyś coś zrobić, a Twoje ciało mówi " koleżanko, już dość na dzisiaj " zastanów się czy dobrze śpisz, czy dobrze jesz, czy wystarczająco dużo czasu spędzasz na powietrzu. Przyda się tutaj także joga albo ćwiczenia relaksacyjne.Nawet 30 minutowa drzemka ratuje nas z opresji :)



3. Niejasny cel. Okej, powiedzmy , że chcesz napisać książkę, ale... absolutnie nie wiesz o czym ma być, jaki ma być jej tytuł, bohaterowie, rodzaj ... Wiesz , że czegoś tam chcesz, jednak jest to bardzo mało sprecyzowane. Na przykład chcesz schudnąć. No.. dobra. To jak chcesz wyglądać ? Jaka ma być Twoja wymarzona waga ? W jaki ubrania będziesz stroić swoje piękne , szczupłe, nowe ciało ? Myśl o tym. Wyobraź sobie nową siebie, która już osiągnęła sukces. To da Ci niesamowita motywację. Rób to za każdym razem, gdy będziesz chciała zrobić coś , co jest niezgodne z Twoim sumieniem, np. zjeść kawałek ciasta z kremem.... zapytaj siebie, czy tego właśnie chcesz? Albo spójrz na kolejną fałdę na brzuchu i cellulit na pupie. To też skutecznie odpędzi Cię od lodówki ! :)



4. Niedowiarki. " Ja zrobiłam prezentację tydzień przed, nauczyłam się w tym samym dniu i dostałam 80%" . " Nie szkoda ci życia na muzykę ? To nie jest opłacalny styl życia ". " Po co Ci nauka holenderskiego ? " " Oj, od jednego ciasteczka nie przytyjesz." "Niemożliwe...nie da rady tego zrobić" Blablablaaaa..... i tak w nieskończoność. Ci ludzie to wampiry energii. Skutecznie obniżają twój poziom motywacji. Jeśli oczywiście im na to pozwolisz... Możesz puścić ich słowa mimo uszu, uśmiechnąć się i powiedzieć : " Ja mam inne zdanie " . A w głębie duszy : " Co Ci do tego...". Pamiętaj o wizualizacji celu. To pomoże !



5. Przeszkadzacze. W dosłownym znaczeniu. Chodzi mi o facebooka i pocztę sprawdzanego 5x na godzinę, ciekawy serial w telewizji, kumpelę, która koniecznie musi wygadać się o kłótni z kimś tam mało ważnym, słodycze leżące w szafkach nie wiadomo w jakim celu( skoro się odchudzamy ). 



Zastanów się co jest Twoim Przeszkadzaczem. Staraj się to wyeliminować, ponieważ to sprawi, że wkroczysz na właściwą drogę - w której zaczniesz spełniać marzenia. Powodzenia !

_____________________________

jestem na facebooku
tutaj pytajcie o co chcecie 
mój drugi   blog   

8 Responses so far.

  1. kudels says:

    mnie zawsze przygniatają sprawy innych i dla innych,często przez to nie robię swoich;/

  2. bardzo fajny wpis ;) Sama prawda z tymi wszystkimi elementami od przeszkadzania.
    Pozdrawiam Paweł
    http://twojwybortwojaprzyszlosc.blogspot.com/

  3. Jest dokładnie tak jak piszesz. Mi najbardziej i najczęściej utrudniają realizację celów dwie rzeczy:
    -rozproszenie przez nieproduktywne zajęcia i nieproduktywne osoby
    -nieprecyzyjne cele.
    Muszę nad tym jeszcze trochę popracować najwyraźniej.
    Co do zmęczenia-katuję swój organizm chyba aż za bardzo.Kilka kaw dziennie i parę godzin snu na dłuższą metę może mi jedynie zaszkodzić. Za to nie mam problemu z multitaskingiem i wplataniem małych kroczków do realizacji celów w codzienne życie.
    Bardzo dobry post.

  4. Fitty says:

    Wszystko, co tu wymieniłaś to moje przeszkadzacze :p Muszę zacząć z nimi walczyć :)

  5. poliandria says:

    to też jest szczególny przeszkadzacz....

  6. poliandria says:

    trzeba zadbać o siebie moja droga, a poczujesz więcej energii do działania ! :)

  7. poliandria says:

    im wcześniej tym lepiej;)

Leave a Reply